Diament jest jednym z najcenniejszych minerałów na Ziemi, mającym zastosowanie w technice jak i w jubilerstwie. Dzięki jego perfekcyjnej zdolności do odbijania światła (tzw. brylancji), jest on kamieniem szlachetnym wykorzystywanym w tworzeniu biżuterii. Ze względu na ich wysoką wartość, diamenty oprawia się w drogie metale szlachetne, takie jak złoto (białe, żółte, różowe, itp.), platynę, tytan. Z reguły kamienie te oprawiane są w białe złoto, ponieważ jako jedyne idealnie podkreśla ich blask.
Na początek odpowiemy sobie na pytania: co to jest brylant? Czym różni się on od diamentu? Dlaczego ceny diamentów tak bardzo się różnią między sobą? Otóż, mówiąc w skrócie – brylant to oszlifowany diament. Jednakże nie jest to tak proste, ponieważ aby diament stał się brylantem musi posiadać szlif brylantowy, czyli okrągły posiadający przynajmniej 57 fasetek (32 fasetki oraz tafla w górnej części kamienia, oraz 24 fasetki w dolnej części). Kiedy diamentowi nadano inny kształt niż okrągły, nie jest on brylantem, tylko diamentem o szlifie szmaragdowym, princess, owalnym, markizowym, ascher itp. Diamenty o szlifie brylantowym są droższe od innych.
Na cenę brylantu wpływa kilka czynników: kolor, masa wyrażona w karatach, czystość i szlif – jest to tzw. zasada 4C (ang. colour, carat, clarity, cut). Idealnymi okazami, są brylanty bezbarwne. Jednak są spotykane w przyrodzie rzadko, dlatego bezbarwne okazy są bardzo drogie. Barwę brylantu określa się za pomocą przyjętej skali, w świetle dziennym lub świetle lamp wyładowczych (iluminatów D55 i D65) będących jego sztucznymi zamiennikami.
Skala ta nie dotyczy brylantów o intensywnych kolorach, czyli zabarwieniu fantazyjnym, np.: niebieskie, różowe, czerwone, czarne itd. Obecnie diamenty o zabarwieniu fantazyjnym są kilkukrotnie droższe od kamieni bezbarwnych, ze względu na ich unikalność.
Masa kamieni z oczywistych względów również ma wpływ na cenę – najbardziej pożądane są te największe. Czystość brylantów dotyczy występowania w nim zanieczyszczeń czy defektów różnego pochodzenia. Mogą to być defekty wewnętrzne lub zewnętrzne.
Niedoskonałości swoją wielkością i rozmieszczeniem wpływają na zdolność rozpraszania i odbijania światła. Czystość brylantów określa się za pomocą klasyfikacji, która dzieli inkluzje na widoczne gołym okiem, oraz widoczne pod 10-krotnym powiększeniem. Im mniejszy rozmiar i liczba defektów w kamieniu, tym wyższa jego wartość.
Główne klasy czystości to:
Szlif ma znaczenie ze względu na wspomnianą wcześniej brylancję. To co widzimy na początku, to właśnie szlif. Głównie szlif sprawia, że kamień nam się podoba lub nie “mówi” do nas. Brylanty ocenia się w wg przyjętej skali: poor, fair, good oraz excellent. Ten ostatni oznacza brylant o szlifie doskonałym.
Idealny szlif to taki, który “ożywia” kamień poprzez odpowiednie proporcje i symetrię, które pozwalają na rozszczepienie i odbicie światła tak, aby brylant wydawał się “świecić” swoim własnym blaskiem. Uzyskanie takiego magicznego efektu jest arcytrudnym zadaniem, stąd też jakość szlifu ma ogrmony wpływ na cenę. Przy zakupie pierścionka zaręczynowego z brylantem, to właśnie szlif ma największe znaczenie. Mniejszy brylant może być dużo piękniejszy i droższy właśnie ze względu na piękno wydobyte dzięki odpowiedniej obróbce.
Podsumowując – Twój brylant idealny musi posiadać 5 cech: odpowiedni kształt, czystość, szlif, barwę oraz masę. Z naszego punktu widzenia, absolutne minimum jeśli chodzi o brylanty to czystość SI, barwa H. Kamień o tych parametrach swoim wyglądem przypomina cyrkonię. Kamienie o niższych właściwościach słabiej odbijają światło, mogą być ciemne. Dlatego przed zakupem brylantu lepiej zapytać o wspomniane własności.